fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiąca księga gości słowo dniakontakt

Rekolekcje ewangelizacyjne




Rekolekcje ewangelizacyjne


 


Każde rekolekcje są szczególnym czasem. Dają okazję do zatrzymania się, do refleksji, do postawienia sobie zasadniczych pytań. W tym roku w czasie Wielkiego Postu postanowiłyśmy włączyć się w rekolekcje w kilku parafiach.

S. Ewa Janek poprosiła do pomocy młodzież z diakonii ewangelizacji ruchu światło - życie diecezji radomskiej. Przygotowałyśmy spotkania dla młodzieży gimnazjalnej, licealnej oraz dla dzieci ze szkoły podstawowej. Tematem spotkania z młodzieżą była - Wiara. Co mi daje wiara?, Czy warto się angażować?, Czy wiara ma wpływ na moje osobiste życie? I jak ją rozwijać? - To pytania, na które szukaliśmy odpowiedzi. Punktem wyjścia był krótki film, po którym siostry i młodzież podzielili się świadectwem wiary przeżywanej i doświadczanej w życiu. Pantomima "Zbyt" miała uświadomić uczestnikom, że można przeżywać swoją codzienność bardzo szybko, tak zająć się różnymi sprawami, że nie starczy już czasu na to, co najważniejsze. Jeśli tak jest i w moim życiu to dziś mogę zacząć od nowa, razem z Nim - Jezus codziennie na mnie czeka. Punktem kulminacyjnym było powierzenie Jezusowo całego naszego życia poprzez odśpiewanie koronki do Bożego Miłosierdzia.

Nieposłuszeństwo rodzicom to chyba najczęstsza przyczyna kłótni, nieporozumień i innych przykrych doświadczeń z, którymi borykają się dzieci. Dlatego właśnie spotkanie z dziećmi skoncentrowane było wokół problemu: Kogo warto słuchać?, Jak słuchać? Co, kto pomaga nam słuchać P. Boga? Dzieci z zaangażowaniem włączyły się w rozmowę zainspirowaną przedstawieniem pt. "Diabeł, czy Anioł?". Wyrazem przeproszenia Pana Jezusa za nasze liczne nieposłuszeństwa było symboliczne przybicie zapisanych wcześniej na karteczkach grzechów do drzewa krzyża. W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co pomaga mi słuchać P. Boga dzieci wypowiadały się na temat różnych przedmiotów ukrytych w przygotowanej wcześniej kolorowej skrzynce. Pośród różnych przedmiotów codziennego użytku znajdowały się tam też: Pismo św. różaniec i krzyż. Spotkanie zakończyliśmy wspólną modlitwą, która wyrażała dziękczynienie i prośbę by szczególnie w czasie Wielkiego Postu chętnie słuchać rodziców, katechetów, kapłana.


Z naszą wielkopostną ewangelizacją odwiedziłyśmy następujące parafie:

  • parafia pw. św. Bartłomieja w Opocznie,
  • parafia pw. św. Łukasza w Drzewicy,
  • parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim,
  • Parafia pw. Trójcy Świętej w Bogorii,
  • Parafia pw. Św. Stanisława biskupa w Modliborzycach.

Przygotowując się do tych rekolekcji, uczestnicząc w nich wraz z młodzieżą mogłyśmy doświadczyć jak wielki potencjał dobra, zapał i entuzjazm tkwi w młodych sercach.

Młodzi dziś bardziej, niż kiedy indziej potrzebują świadectwa innych młodych, swoich rówieśników, którzy z odwagą dzielą się swoim życiem. Z naszej strony potrzeba ofiarowania im czasu, czasem mądrej podpowiedzi, pomocy w zorganizowaniu i towarzyszenie.

 

s. Anna

 




Rekolekcje w Sandomierzu 25-27 IX 2009




Rekolekcje w Sandomierzu
Sandomierz, 25-27 IX 2009


 


"Droga ziarna przenicznego" - to temat rekolekcji ewangelizacyjnych dla młodzieży, które odbyły się w dniach 25-27 września w Sandomierzu.


Czas rekolekcji to wyjątkowy czas dany przez Boga. Rekolekcje zorganizowane przez Siostry były dla nas czasem szczególnym. Pozwoliły zatrzymać się w pędzie dzisiejszego świata i pomyśleć, wsłuchać się w głos Boga. Bo przecież Bóg mówi do nas cały czas, tylko często inne rzeczy odwracają naszą uwagę i zagłuszają to co chce nam przekazać.

W Sandomierzu Siostry stworzyły dla nas atmosferę skupienia i modlitwy. Ksiądz Waldemar kierował do nas Słowo Boże i konferencje, które pozwoliły nam głębiej zastanowić się nad sensem i istotą powołania. Uświadomiłyśmy się, że każda z nas jest powołana tylko musimy to w sobie odkryć i pozwolić się Bogu prowadzić, czy to w życiu zakonnym, rodzinnym. Spotkania w grupie również dawały nam możliwość wsłuchania się na Słowo Boga oraz pomagały otworzyć się na nie. Rekolekcje były kolejnym mocno postawionym krokiem w życiu każdej z nas!

Ale był to także czas ogromnej radości, uśmiechu i spotkań z bliźnimi. Czas uczenia się odkrywania Boga w drugim człowieku.

Te rekolekcje były dla mnie czasem zatrzymania się i refleksji nad sobą w zgiełku i pośpiechu dzisiejszego świata. Uświadomiłam sobie, iż miarą człowiek jest miłość! Pozwoliły mi zrozumieć, że w życiu trzeba znaleźć czas na wszystko. I powtarzając za św. Augustynem, że jeśli Bóg będzie na pierwszym miejscu to wszystko inne będzie na właściwym miejscu, chce tą zasadą kierować się w życiu. Bo jeśli postawię na Boga to On w innych sprawach tak mnie poprowadzi, że wszystko inne będzie na swoim miejscu.

K.G.




Rekolekcje w Sandomierzu 25-27 I 2008




Rekolekcje w Sandomierzu
Sandomierz, 25-27 I 2008


 


"Źródła radości" - to temat zimowych rekolekcji ewangelizacyjnych dla młodzieży, które odbyły się w dniach 25-27 stycznia w Sandomierzu.


W ramach naszych rekolekcyjnych spotkań szukałyśmy odpowiedzi na pytania:
czym jest prawdziwa radość?
kiedy doświadczamy radości?
czy chrześcijanin to człowiek radości?

Grupę uczestników stanowiły 24 dziewczęta. Delikatnym wprowadzeniem w naszą tematykę był film "Anioł w Krakowie", który wszystkim bardzo się podobał. Ewangelia - Dobra Nowina, była przewodnikiem w poszukiwaniu odpowiedzi na nasze pytania. Rekolekcjom przewodniczył o. Rafał Raus, który jak dobry przewodnik swoim przykładem i słowem trafiał prosto w serce i prowadził do źródła - spotkania Jezusem.

Czas adoracji Najświętszego Sakramentu i spotkanie z Jezusem Miłosiernym w Sakramencie Pojednania zaowocowały głębszym wejściem w dynamikę rekolekcji oraz doświadczeniem pokoju i radości.

W ramach popołudniowego spotkania sobotniego z siostrami uczestnicy z wybranych cegiełek budowali fundamenty, na których można zbudować RADOŚĆ:
Boża miłość - relacje z Bogiem
Ludzie - dobre relacje, przyjaźń
Bezinteresowna pomoc
Przebaczenie
Wdzięczność

przygotowała: s. Anna



Rekolekcje w Sandomierzu 5-7 X 2007




Rekolekcje w Sandomierzu
Sandomierz, 5-7 X 2007


 


W dniach od 5 do 7 października 2007 roku w Domu Prowincjalnym Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej w Sandomierzu odbyły się rekolekcje pod hasłem "Święty Franciszek i słowo".

Uczestniczyło w nich 17 dziewcząt z regionu południowo-wschodniej Polski, które pod przewodnictwem oraz serdeczną opieką trzech sióstr: s. Ewy z Radomia, s. Anny z Lublina, s. Lucyny z Sandomierza pogłębiały swą wiarę. Nauki rekolekcyjne wygłosił
o. Adam - kapucyn z Lublina.

Program rekolekcji obejmował dwa spotkania: pierwszym była modlitwa czyli rozmowa z Bogiem-Ojcem wszystkich ludzi; drugim było odnalezienie Jezusa w będącym obok nas człowieku i w przyrodzie. Zgodnie z powitalnymi słowami Ojca Rekolekcjonisty był to czas "zatrzymania się" w ziemskiej wędrówce, wyciszenia, zastanowienia nad relacją "ja" - Bóg oraz nad tym co ważne w życiu każdego człowieka.

Podczas tych trzech "dni skupienia" młode osoby uczestniczyły codziennie w Eucharystii, adoracji Najświętszego Sakramentu, konferencji poświęconej św. Franciszkowi, modlitwie brewiarzowej, śpiewie Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, modlitwie wspólnotowej i indywidualnej. Istniała również możliwość należytego przygotowania się i przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania, co dla wielu dziewcząt było ogromnym duchowym przeżyciem. Ważnym elementem tych rekolekcji były również, prowadzone przez siostry, spotkania w grupach, w czasie których uczestniczki starały się pogłębić swą lekturę fragmentu Pisma Świętego przeznaczonego na dany dzień. Był to także moment na "dzielenie się" osobistymi refleksjami na temat: analizowanych cytatów z Ewangelii, własnych przemyśleń dotyczących obecności Biblii w życiu, znaczenia tych rekolekcji dla dalszego rozwoju duchowego.

W ciągu tych trzech dni były też chwile przeznaczone na wspólne spotkania wszystkich uczestniczek i wzajemne poznanie się. Wymienić tu należy choćby tak miłe części programu rekolekcji jak:
"wieczorek zapoznawczy" - pierwszego dnia, kiedy każda z dziewcząt, podczas jednej z gier, miała za zadanie powiedzieć kilka słów o sobie - według określonego klucza;
spotkania w grupie - pierwszego i drugiego dnia będące czasem do rozmowy, gier logicznych oraz wspólnego śpiewu pieśni i piosenek religijnych lub oazowych;
tańce na placu obok domu - drugiego dnia, jako moment dla zdrowia;
wspólne posiłki - każdego dnia, jako smaczne dostarczenie energii dla ciała i umysłu.

Bardzo interesujące, miłe i pouczające było sobotnie spotkanie z Siostrami Służkami NMPN, które przedstawiły prezentację multimedialną o historii i obecnym stanie zgromadzenia oraz opowiadały o swojej drodze powołania, życiu w zakonie.

Rekolekcje zakończyły się 7 października w uroczystość NMP Różańcowej odczytaniem "listów do Pana Boga", które napisały uczestniczki jako wyraz wdzięczności za dar rekolekcji i błogosławieństwem udzielonym przez Ojca Rekolekcjonistę. Niewątpliwie każda z dziewcząt zapamiętała, wyniosła z tych "dni skupienia" coś innego, jednak dla wszystkich był to na pewno czas ubogacenia duchowego, modlitwy i spotkania z Ojcem Niebieskim.

 

Jedna z uczestniczek rekolekcji


Listy z rekolekcji ...

Kochany Ojcze!


Umiłowałeś mnie bezgranicznie. Moje imię jest zapisane w niebie. Nawet napisałeś do mnie list, którym jest Pismo święte. Ta piękna księga powinna być moim drogowskazem na życie. Ty dobrze wiesz, że nie zawsze postępuję według Biblii. Właśnie dziś obiecuję, że postaram się czytać Pismo święte i co najważniejsze - wprowadzać w czyn to, co do mnie mówisz. Wiem, że słowa zawarte w liście od Ciebie są słowami życia. Dziękuję Ci za Biblię.


 

Mój Panie!

Z całego serca chcę Ci podziękować za ten czas rekolekcji, który został mi dany. To dla mnie wielki dar! Dziękuję za to, że nie jestem dla Ciebie obca, że znasz mnie po imieniu i jestem dla Ciebie ważna.

Wiesz co? Teraz będziemy się spotykać każdego dnia. Tak na serio, dobrze? Obiecuję, że będę się starać, bo przecież z Tobą wszystko jest możliwe. Teraz już nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, bo tylko będąc z Tobą mogę prawdziwie wypięknieć, upodobnić się do Ciebie.

Żyj, Jezu, we mnie! Niech Twoje Słowo żyje we mnie i wydaje owoce w moich czynach, by moja wiara na nowo rozkwitła.
Panie mój, tak bardzo dziękuję Ci za te rekolekcje. Jakże wielka jest miłość Twoja, że zawiodła mnie aż dotąd. Ale nie chcę się jej opierać. Chcę zdać się na Ciebie. Rzucam się więc w Twoje ramiona, by Twoja miłość ogarniała mnie zawsze.Chcę słuchać i ufać.

Proszę tylko o jedno, abyś mnie umacniał i wspierał na tej drodze powołania, jaką mi dasz. Ty wiesz, jak bardzo potrzeba mi odwagi, by odpowiedzieć na Twój głos.
Działaj we mnie, Jezu. Niech pokój serca, który mam wciąż we mnie, trwa.

Kocham Cię, Panie i z utęsknieniem czekam na Twą odpowiedź. Bądź uwielbiony!!!


Kochany Boże!


Jesteś moim najlepszym przyjacielem, ufam Ci i wiem, że zawsze mnie wysłuchasz.

To, ze znalazłam się tutaj wśród innych dziewczyn na pewno nie jest "przypadkiem". Był i nadal jest to dla mnie czas do namysłu - oderwania się od rzeczywistości i poświęcenia więcej czasu na "czymś" najważniejszym w moim życiu.
Kiedy przyjechałam tu, poczułam się znowu jak w Domu. Od czasu wakacyjnej oazy w Dąbrówce moje życie trochę się zmieniło, ale gdy wróciłam do domu, poszłam do szkoły, nie było już tak fajnie, radośnie. Coraz więcej pokus do popełniania grzechów, "okazji" do wypicia alkoholu i złamania Krucjaty. Wiedziałam, że Bóg jest ze mną, było trudno. Mimo tego, że starałam się wnieść w swoje życie, otoczenie, coś dobrego z oazy. Od niedawna zaczęłam codziennie czytać Pismo święte. Daje mi ono wskazówki, których czasami nie rozumiem. Teraz wiem, że nie wystarczy tylko czytać, trzeba wsłuchać się w Twój głos i zawierzyć swoją ufność.

Postaram się czytać nadal codziennie fragmenty Pisma św. oraz uważnie wsłuchiwać się w Twój głos, który poprowadzi mnie odpowiednią drogą w życiu.



Kochany Panie Jezu!

Piszę ten list, ponieważ chcę się z Tobą podzielić moimi przeżyciami. Na tych rekolekcjach nauczyłam się traktować Boga jako osobę, do której mogę przyjść i opowiedzieć Mu o wszystkim.

Dziękuję Ci za spotkanych ludzi na tej drodze i za to, że miałam możliwość tu przyjechać.


Drogi Panie Jezu!

Ty strzeżesz ludzi pełnych prostoty, wywyższasz pokornych. Dziękuję Ci za słowa pocieszenia, które kierujesz do mnie poprzez księdza Adama i siostry: Ewę, Anię i Lucynę. Chcę nadal trwać w tym, co usłyszałam na tych rekolekcjach. Jeszcze nigdy do tej pory nie myślałam o Bogu jako o Osobie, z którą mogę spędzać czas, rozmawiać i po prostu być.
Dziękuję Ci, Jezu, za ten czas, za tych ludzi, za to, ze jesteś.

Twoja


Boże - Opoko Moja…

Dziękuję - piękne, a jednocześnie tak wiele wyrażające i trudne słowo kieruję w tym liście do Ciebie, Panie Boże, za Twoją żywą, ciągłą obecność w moim życiu.

W dniach 5-7.10.2007 roku pozwoliłeś mi uczestniczyć w dniach skupienia, dając w ten sposób kolejną szansę na odnalezienie Ciebie - Ojcze Mój. Dzięki "zatrzymaniu się na moment w drodze przez życie" mogłam z Tobą szczerze, bezpośrednio porozmawiać o nurtujących moją duszę kwestiach (problemach).

Z serca dziękuję za możliwość ponownego odczytania słowa Pisma Świętego; nauki ojca Rekolekcjonisty; ciepło, otwartość i serdeczność Sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej, które przygotowały rekolekcje.

Święty Franciszek - Twój wierny rycerz, sługa i patron tych kilkudziesięciu godzin rozważań, był dla mnie wsparciem w odkrywaniu Twojej nauki, Panie. Przemawiałes do mnie, Ojcze, w ciszy serca, w modlitwie indywidualnej oraz zbiorowej, w obecności drugiego człowieka. Jestem za to ogromnie wdzięczna, gdyż zaczęły się kruszyć mury lęku, niepewności, braku zaufania, a ponownie obudziła się bezgraniczna wiara, nadzieja i miłość w Twoja nieskończoną dobroć, Panie.

Na koniec proszę o trwałe owoce tych dni skupienia, o dar dostrzegania Twojej obecności w płatku róży, w kropli rosy o poranku, w promieniach słońca na błękicie nieba, a przede wszystkim w drugim człowieku.


Mistrzu mój, który jesteś przy mnie w dzień i w nocy, który mimo moich grzechów nie odwróciłeś się ode mnie, i mimo tak częstych popełnianych przeze mnie błędów. Chcę Ci z całego serca swojego podziękować za ten cudowny czas rekolekcji, który będę pamiętała do końca życia; za tak szczodre serca Sióstr, które serdecznie się mną zaopiekowały, ugościły, jak również pokazały jak ważną rolę odgrywasz w ich życiu. Pokazały jak nieograniczoną siłę posiada Twoja miłość. Szczerze Ci dziękuję za ojca Adama, który nauczył mnie i "pokazał", że Ty zawsze jesteś ze mną, mimo wszystko, że codziennie patrzysz na mnie - jesteś moim najlepszym przyjacielem. Nigdy na mnie nie krzyczysz, nie odwracasz się ode mnie, ale jesteś zawsze obok! Bezwarunkowo i bezpodstawnie.

Te rekolekcje, które mi podarowałeś, Ojcze, zdecydowanie odmienią moje życie. Wszystko, czego się nauczyłam tutaj z pewnością bazować będzie na mojej przyszłości - i nie pozwól, aby było inaczej.

To właśnie tu, po raz pierwszy mogłam wziąć udział w niezwykłej spowiedzi, dzięki której otworzyłam się przed Tobą i samą sobą. Tutaj uporządkowałam moje życie i wiem, że będziesz na 1 miejscu. To były pierwsze moje takie rekolekcje, które wywołały we mnie tak wiele pozytywnych uczuć. Teraz już potrafię doszukiwać się sensu swojego życia i swoje cele - to wszystko mogę osiągnąć dzięki Tobie. Spraw, abym to, czego się tutaj nauczyłam, mogła zabrać ze sobą i wprowadzić w swoje życie. Tutaj mogłam przeżyć wewnętrznie Twoją miłość w sobie.

Proszę, Boże, czuwaj nad Siostrami i nad o. Adamem, niechaj jego nauka przeniknie do serc wielu innych ludzi, aby wiedzieli, jak postępować. Dzięki Tobie, Boże, jestem tym, kim jestem, bez Ciebie byłabym nikim. Po prostu kocham Cię!


Kochany Panie Jezu!

Chcę Ci podziękować za te rekolekcje, które dały mi wiele radości. Dziękuję za osoby, które poznałam i milo spędziłam z nimi czas.

Te rekolekcje pomogły mi zbliżyć się do Ciebie i rozmawiać z Tobą jak z osobą.


Kochany Panie Boże!


Twa miłość jest czymś niezwykłym. Twe słowo w rekolekcjach jest nieoszacowane. Moja droga życia zmieniła się diametralnie. Nie jestem w stanie wyrazić tego słowami.

Kocham Cię, Boże.


Panie Boże, chciałabym Ci podziękować za to, że mogłam uczestniczyć w tych rekolekcjach Sióstr Służek, które przyjęły mnie i inne koleżanki z otwartymi ramionami. Jestem Ci wdzięczna, gdyż pomogłeś mi otworzyć moje serce przed innymi. Dzięki Tobie Sakrament Spowiedzi stał się dla mnie ważny, ponieważ przełamałam swój lęk przed wyznaniem grzechu przed Tobą. Wyrażam głęboko swoją wdzięczność Tobie, Ojcze Niebieski, że nauczyłeś mnie wielbić i szanować innych ludzi. Nieść im pomoc, gdy jej potrzebują, pocieszać, kiedy jest im smutno, darzyć ich miłością, gdy im jej brakuje. Słysząc słowa wypowiadane na modlitwach przez księdza rekolekcjonistę, siostry lub inne zgromadzone na nich osoby, zaczęłam rozumieć ich sens i prawdę o świecie. Dzięki tym rekolekcjom zrozumiałam, Boże, sens naszego życia i to, że powinniśmy szanować wszystkich i wszystko, co nas otacza, bo jest to dar od Ciebie.

Myślę, że wszystko, czego się dowiedziałam i nauczyłam tutaj w ciągu tych trzech dni pozostanie mi w pamięci.


Drogi Panie Jezu!

Jak wiele się działo w moim sercu podczas tych rekolekcji, w których uczestniczyłam z Twojej łaski. Dziękuję Ci, Panie.
Wiem, że znów nie otworzyłam się na Ciebie tak, jakbym chciała, swoje ułomności pragnę zawierzyć w Twoje ręce, Panie.

Usłyszałam, Panie, co mam czynić, jeśli taka jest Twoja wola, to uczynię to. Spraw jednak, żebym pamiętała, że to Ty działasz i dajesz mi łaskę czynu. Nic nie jestem w stanie uczynić bez Ciebie.



Kochany Boże!

Dziękuję za ten czas rekolekcji. Był on dla mnie bardzo trudny, ale wiem, że czasem i takich dni potrzeba. Spowiedź pomogła mi zrozumieć wiele ważnych spraw i myślę, że to będzie największy owoc tych rekolekcji.


Dzień dobry Aniu!

Na wstępie mojego listu chcę Cię serdecznie pozdrowić i opowiedzieć o rekolekcjach, na których byłam w Sandomierzu.
Bardzo mi się podoba u sióstr zakonnych. Są bardzo miłe i inteligentne. Ciekawi mnie ich życie w klasztorze, ich myśli o Stwórcy świata.

W Sandomierzu przeżyłam kolejną odmianę w życiu. Jestem szczęśliwa, że mogę rozmawiać z Bogiem sam na sam. Wydaje mi się, że bardzo dobrze się dogadujemy. Gdy rozmawiamy, czuję ulgę. Jakbym wygadała się najlepszej kumpeli. Tylko, że Jezus jest mężczyzną. Zastanawiam się, jak to jest, że On mnie rozumie. Nie każdy mężczyzna rozumie myśli kobiety. W końcu zrozumiałam, że On mnie kocha i rozumie taką jaką jestem.

Dziękuję Bogu, że pomógł mi tu szczęśliwie dotrzeć. Zapraszam Cię do uczestnictwa w oazach i rekolekcjach. To naprawdę odmienia człowieka i jego życie.



Kochany Jezu! Mój najlepszy przyjacielu!

Chcę odpowiedzieć Ci na list miłości, który napisałeś do mnie przed wiekami. Jestem świadoma mojej kruchości i marności wobec Twojego Majestatu, ale pomimo tego, chcę dać wyraz memu szczęściu i radości, których źródłem jest Biblia.

Odkrywam Ją co dzień, wciąż na nowo. Ilekroć spoglądam w Jej karty, Ty siadasz przy mnie i na ucho, dyskretnie, cicho i nieśmiało podpowiadasz mi, co mam robić. Wiele razy Cię odpycham, zatykam uszy na Twoje rady i wskazówki, ale niejednokrotnie były i są w moim życiu takie chwile, kiedy rozmawiamy poprzez karty Twego Listu, bym wyszła obronną ręką Chrystusa ( a może idąc trzymając Ciebie za rękę?).

Nie chcę i nie będę kończyła tego listu, bo chcę go pisać przez całe me życie idąc za rękę z Tobą, trzymając w dłoni Twój list miłości, odkrywając wciąż na nowo Twoją miłość…

K.






Pewnego tygodnia w Starym Sączu...




Rekolekcje w górach
Stary Sącz, 2-7 VII 2007


 


Dzień 2 lipca, sam początek wakacji, początek jedynych w swoim rodzaju rekolekcji, które grupa 18 dziewczyn rozpoczęła w Starym Sączu.


Rekolekcje rozpoczęłyśmy Mszą Świętą, to był pierwszy moment, kiedy zjednoczyliśmy się, zawiązując naszą mała wspólnotę. Był to wyjątkowy tydzień, bo każda z nas tam przebywających była inna. Przekonałyśmy się o tym już w dniu przyjazdu, kiedy każda mówiła o tym czym się zajmuje i interesuje. Podczas długich spacerów i rozmów miałyśmy możliwość bliższego poznania się i zaprzyjaźnienia. Rekolekcje miały również wymiar modlitewny. Adoracje, piękne modlitwy wieczorne i spotkania w grupach, pomogły nam wyciszyć się i zatrzymać nad swoim życiem.
Czym jest piękno?? Czy potrafię ,,podać dalej" i mówić o miłości Chrystusa innym ludziom? To jedne z pytań, na które z pomocą naszych trzech sióstr s. Ewy, s. Ani i s. Lucyny oraz ks. Grzegorza próbowałyśmy sobie odpowiedzieć. A gdy miałysmy chwilę wolnego... tańce, tańce, tańce i jeszcze raz... grill. W tym momencie, każdy miał możliwość wykazania się. Ks. Grzegorz okazał się świetnym partnerem do tańca ( był jedynym mężczyzną) oraz niezastąpionym kucharzem, który wspaniale smażył kiełbaski. Zaś s.Ewa udowodniła, ze nikt nie ma więcej energii od niej i gdy wszyscy nie mieli już sił do tańczenia ona chętnie wołała: ,,Jeszcze. Jeszcze!!"
Czas, który spędziłyśmy w Starym Sączu, był jedyny w swoim rodzaju. Na pewno przyniósł wiele radości. Zawiązały się nowe przyjaźnie, ale jedno najważniejsze jest to, że wyjechałyśmy z bagażem nowych przeżyć duchowych oraz nadzieja że jeszcze kiedyś tu wrócimy.


Z świadectw ...

Dziękuję za to, że mogłam ten czas spędzić tutaj z Tobą, Panie mój. Dziękuję za wszystko co uczyniłam z Tobą w moim życiu.
Mam wielką nadzieję, że dopomożesz mi w moich pragnieniach i dalej będziesz kroczył ze mną po drodze którą mi wyznaczyłeś.


Za to, że pozwoliłeś mi przyjechać tu
Za każdą chwilę spędzoną z Tobą
Za modlitwę i medytację
Za codzienną Eucharystię
Za piękno i potęgę gór
Za kaprysy pogody
Za cudownych ludzi
Za wspólne spędzanie czasu
Za pracę (na chwałę Twoją i nasz pożytek)
Za rozmowy śmiech i taniec
Za wszystko to o czym nie wspomniałam lub zapomniałam, a co pamiętać będę i przechowywać w swoim sercu
Za owoce jakie ten czas przyniesie...
Dziękuję Ci Panie.



Chciałabym podziękować Bogu za to, że mogłam tutaj przyjechać. Dziękuję Mu również za Jego bezgraniczną i bezinteresowną miłość oraz za to, że zawsze przy mnie jest i wspiera mnie w ciężkich chwilach mojego życia.
Pragnę bardziej ufać Bogu i tylko w Nim pokładać nadzieję.


Dziękuję Ci Panie Boże za wszelkie łaski, którymi obdarzasz mnie i całą moją rodzinę. Dziękuję Ci za to, że dałeś mi piękne życie choć tak trudne. Dziękuję Ci za to, że dodajesz mi sił w pełnieniu codziennych obowiązków. Napełniasz mnie Twoja obecnością, bliskością.
Przyjazd na te rekolekcje wzbudził we mnie wielkie poczucie większej bliskości z Bogiem. Zajęcia, modlitwy i słuchanie pięknych słów zbliżyły mnie do Boga, dały wiele do myślenia...



Dziękuję Ci Panie Boże za każdą chwilę spędzoną na rekolekcjach w Starym Sączu. Czuję, że moja wiara umocniła się tutaj, że wrócę do domu z nową siłą i pewnością Twojej obecności i działania. Dziękuję Ci Panie za ten czas, który mi dałeś. Ty zawsze wiesz czego potrzebuję.


Bóg jest dla mnie wszystkim.
Jemu zawdzięczam życie, wspaniałą rodzinę, ukochanych przyjaciół, cały świat, który jest piękny.
Jezus jest dla mnie Przyjacielem, na którego zawsze mogę liczyć.
Wiem, że nigdy nie zostanie odrzucona moja obecność.
Natomiast Maryja - Matka wszystkich jest dla mnie opoką na trudy, cierpienia i żale.
Dziękować pragnę wszystkim za ciepłe słowa, czułe spojrzenia i szczery uśmiech.
Przede wszystkim za to, że wszyscy jesteście blisko mnie.
Ty Jezu, Ty Maryjo, Ty barcie i siostro.
Ten czas spędzony właśnie tu z wami, to każda sekunda wypełniona miłością.
Każda minuta bezpieczeństwa i szacunku,
Każda godzina stała się modlitwą.
Najpiękniejsze jest to, że czujemy do siebie tą miłość, a tak naprawdę się nie znamy.
Panie Jezu, Matko prowadźcie mnie po dobrej drodze wiary, wypełniajcie serce ciepłem, ogarniajcie opieką i czuwajcie nade mną.
Od wszystkich nauczyłam się cierpliwości, szacunku, wybaczania, miłości i zaufania.
Odkryłam jak piękne potrafi być wnętrze człowieka. Jak cudowna potrafi być rozmowa z Bogiem i ludźmi.
Dziękuję Ci Ojcze za to, ze "otworzyłeś" me serce na cudowny nasz świat.


Dziękuję Ci Panie za czas rekolekcji
Za to, ze czuwałeś nade mną
i każdego dnia powtarzałeś słowa: "Pójdź za Mną".
Dziękuję Ci za każdą osobę, którą tu poznałam
Za Siostry i ks. Grzegorza,
którzy w każdej chwili służyli radą i pomocą.
Pragnę każdego dnia silniej
Wyznawać wiarę w Ciebie
Bardziej Ci ufać i żyć według Twej nauki
I Twych przykazań.

Panie Boże chcę Ci bardzo podziękować za wszystko co dla mnie robisz. Ty jesteś taki Wspaniały!
Z tych rekolekcji wynoszę naprawdę dużo...
Bardzo dziękuję za poznanie tych fantastycznych ludzi.
Za rozmowy z księdzem i Siostrami. Te rozmowy sprawiły, ze naprawdę coś się w moim życiu zaczyna dziać. Coś co sprawia, że chcę być lepszym człowiekiem.
Panie Boże dziękuję Ci za tych wszystkich ludzi, których stawiasz na mojej drodze, a którzy przyczyniają się do mojego wzrostu duchowego. Wiem, że Ty dla każdego człowieka masz przygotowaną inną drogę prowadzącą do Ciebie. I wiem też, że nie dasz tak ciężkiego krzyża, którego nie moglibyśmy unieść. Tobie ufam Panie! I pragnę jednego, by żyć według Twoich przykazań i na Twoje podobieństwo. Wiem też, że to jest trudne i wymaga ogromniej pracy nad sobą.
"Wiara góry przenosi". Wierzę, że jeśli ludzie będą dobrzy zmienią świat.
Dziękuje Ci Panie za takie małe "cudziki", które zsyłałeś mi każdego dnia.
Panie, tak umocniona i uduchowiona wracam do tego "normalnego życia", by tam świadczyć o Tobie. Trudno mi stąd wyjeżdżać... ale tak musi być... piękne chwile nie trwają długo.
Dziękuję Ci Panie za dobre przeżycie tych rekolekcji i za czas, który był dobrze zorganizowany (dzięki Księdzu i Siostrom). I za to Chwała Panu.

Panu Bogu chcę podziękować za to, że mnie stworzył. Że pomógł moim rodzicom wychować mnie na porządnego człowieka. Uczciwą i dobrą dziewczynę.
Zrodziło się we mnie pragnienie poznania Pana Boga jeszcze bliżej, by poczuć Jego obecność.

Podczas tegorocznych rekolekcji, które miały miejsce w Starym Sączu, uświadomiłam sobie, że Pan Bóg ofiarował mi dary więc za nie podziękuję:
Dziękuję za łaskę skupienia na modlitwie ponieważ często ulegam rozproszeniu i nie zawsze uważam.
Pragnę podziękować za wyprawy w góry choć druga z nich zaprowadziła nas tylko na teren Popradzkiego Parku Krajobrazowego.
Dziękuję Bogu za słoneczko, deszczyk i wietrzyk.
Pragnienia jakie się we mnie zrodziły, to na pewno powrót do tego miejsca na następny rok, przede wszystkim dlatego, ze czuję się tu wspaniale. Jakie jeszcze? No oczywiście modlitwy i czytanie Słowa Bożego. Cieszę się, że tu mogłam być!

Panu Bogu chcę podziękować za te pięć dni, które tu spędziłam i za wszystko czym Pan Bóg mnie w te dni obdarzył.
Pragnę bliżej poznać Pana Boga, wsłuchać się w siebie poprzez modlitwę. No i najważniejsze stać się dobrym człowiekiem.


Czas rekolekcji był dla mnie momentem zatrzymania się i wpatrzenia w moje życie.
Chcę podziękować Bogu za to, że pozwolił mi wyciszyć się i usłyszeć Jego słowa, które do mnie skierował. Dziękuję Mu za ludzi i za ich świadectwo wiary, którymi mnie ubogacił.
Mam nadzieję, że uda mi się zachować radość i spokój oraz, że nigdy nie zamknę się na Jego nieustającą miłość.

Dziękuję Panu Bogu za dar spotkania we wspólnocie
Za to, że kolejny raz pozwolił mi czuć się potrzebną i kochaną
Dzięki z to, że ciągle mogę zaczynać od nowa i zawsze od słowa KOCHAM.
Pragnę na nowo przygarnąć milczenie i radość ciszy do swojego serca.
Obcować w cieniu Jego skrzydeł i stawać się Mu milszą.

Panie Jezu dziękuję Ci za Twoją obecność podczas rekolekcji
Za to, że Jesteś przy mnie i że mnie nie opuścisz.
Za wszystkich ludzi, których tu spotkałam. Dziękuję!
Mam nadzieję, ze będę szła za Tobą mimo trudów, lęków i wątpliwości.
Że będziesz mnie uczył nadal tak jak dotychczas.
Kocham Cię i Tobie oddaję serce i duszę moją.

Chciałabym podziękować Bogu za to, że mogłam tu przyjechać i poznać tylu wspaniałych ludzi.
Za przesympatyczne Siostry i równie przesympatycznego Księdza.
Dziękuję Bogu za uświadomienie mi pewnych rzeczy. Pokazanie, iż bagaż trudnych doświadczeń może stać się skarbem i wzmocnić wiarę. Dziękuję Bogu za to, iż pokazał mi jak można we wspólnocie dzielić się Słowem Bożym.
Pragnę, by Bóg dał mi siłę i odwagę w wyznawaniu mojej wiary, by Pan dał mi laskę pokonania własnych ułomności i słabości.


 

Te kilka dni, które tu spędziłam, na zawsze zapiszą się w mojej pamięci i sercu. Zdobyłam tutaj nową wiedzę, zrozumiałam kilka istotnych spraw i poznałam wspaniałe osoby. Zrozumiałam, że życie bez Jezusa nie jest nic warte i bezsensowne, że podczas modlitwy nie ważne są słowa, choć też są istotne, lecz najważniejsze jest samo trwanie przy cierpiącym, miłosiernym i kochającym Jesusie. Tylko szczere otwarcie się na Jego działanie może dopomóc w walce z grzechem i słabościami.
Chwała Panu!





Dzień skupienia w Opocznie - 30 I 2007




Dzień skupienia dla dziewcząt
Opoczno, 30 stycznia 2007



W dniu 30 stycznia u Sióstr w Opocznie odbył się dzień skupienia dla dziewcząt. Oto kilka świadectw:


Nagle zatrzymał się czas...


Wtorek 30 stycznia był dniem szczególnym, różniącym się od pozostałych innych dni, gdzie w naszych głowach rodzą się przeróżne myśli, gdzie jesteśmy pochłonięci sprawami szkolnymi, ale również czasami jesteśmy dotknięci problemami, przeciwnościami losu, z którymi tak trudno się uporać. Ten dzień był dla mnie niezwykły, gdyż poczułam, że nagle zatrzymał się czas, że Pan Jezus chce ze mną porozmawiać, uświadomić, że nadzieja , miłość i wiara w Niego jest jedynym ratunkiem, aby czasami nawet zrozumieć samą siebie. Całkowicie w tym dniu poświęciłam się dla Boga, nie tylko się do Niego bardziej zbliżyłam, ale zrozumiałam, że ma dla mnie pewien plan zbawienia, że muszę kroczyć wyznaczonymi ścieżkami, jakie On mi przygotował.
A gdy przyjdą szare, pochmurne dni, nie mogę się poddawać, bo Jezus jest przy mnie, w każdej sekundzie mego życia.
Dzień skupienia w którym uczestniczyły siostry zakonne; na ten dzień przyjechała do Opoczna siostra Ewa Janek, która ukazała mi moją własną osobowość, moje wady ale i moje zalety. Karty które siostra nam rozdała na samym początku spotkania miałyśmy odnieść do własnego życia. Byłam zdumiona, że niektóre z nich przypomniały mi moje zachowania, myśli, odczucia, może nawet marzenia. Opowiadając o sobie lepiej się poznawałyśmy. Następnie s. Ewa przygotowała fragmenty Ewangelii, w których przyglądałyśmy się spotkaniom Jezusa z różnymi ludźmi. To nam uświadomiło, że Jezus jest naszym Nauczycielem, Przewodnikiem, ale również Przyjacielem, gdyż On tylko nas zrozumie, wysłucha, przebacza i kocha nad życie. Patrzy na każdego z miłością.
Ten dzień był niesamowity, gdyż mogłam na głos powiedzieć, to co czułam i myślałam, a także być blisko Jezusa - na modlitwie.

Kamila Stefańska


Swoista uczta duchowa


U sióstr w Opocznie pojawiłam się z Kamilą moją serdeczną przyjaciółką. Pomimo złej pogody, śnieżnej i zimnej, było nas 12 nawet s. Asia nie spodziewała się że wszystkie dotrzemy. Na początku przy herbatce i słodkościach rozmawiałyśmy i poznawałyśmy się nawzajem. Dla mnie były to chwile wyjątkowej szczerości i otwartości na drugiego człowieka. Uświadomiłam sobie, że Chrystus do nas przemawia przez różne sytuacje i osoby. Dzięki tym chwilom spędzonym z siostrami inaczej lepiej popatrzyłam na świat.
Dobrze jest spotkać się w takim gronie i porozmawiać o sprawach ważnych i oderwać się od ciążącej czasem codzienności. Wśród zgiełku i natłoku złych informacji, tak mało na co dzień dostrzega się dobro. A przecież ono istnieje i jest go tak dużo. Dlaczego więc tak mało się o nim mówi? W każdym człowieku kryje się źródło dobra, ale tak mało się go dostrzega. Szybciej dostrzegamy w innych wady niż zalety.
Cieszę się że ten wtorkowy dzień tak właśnie spędziłam. Dziękuję za tych z którymi mogłam się spotkać, od których wprost emanuje dobro i szczerość i którzy tym dobrem zarażają innych.
Po pysznym obiadku który przygotowała dla nas S. Maria spotkanie zakończyłyśmy koronką do Bożego Miłosierdzia i rozeszłyśmy się do domów.
Ten dzień wniósł w moje życie takie duchowe wyciszenie i nastroił do głębszych refleksji. Był swoistą ucztą duchową. Dziękuję.

Dorota Kucharska


Łączą nas te same wartości


Już na progu spotkało nas miłe przyjęcie s. Asi. Od razu można było odczuć że będzie to wyjątkowy dzień. Po kilku chwilach spędzonych razem czułyśmy się tak dobrze jakbyśmy od dawna się znały. To była niesamowita atmosfera.
Myślę że każda z nas uświadomiła sobie , jak wielkim darem dla człowieka jest każda napotkana osoba. Każdy kto stoi na naszej drodze może wnieść w nasze życie coś cennego. Musimy poprzez każde spotkanie uczyć się od ludzi wiary, miłości , nadziei, ale również zaszczepiać w nich te wartości. Nie możemy przechodzić obojętnie obok ludzi, którym spotkanie z nami mogłoby pomóc. W Naszej codzienności ważne jest aby iść odważnie i w każdym napotkanym człowieku widzieć Boży Dar. O tym jak powinny wyglądać nasze relacje z ludźmi powinniśmy uczyć się od Jezusa - On swoją Osobą w każdego nowo napotkanego wlewał nadzieję i darował radość patrząc łagodnym spojrzeniem. Nigdy nie klasyfikował ludzi. Każdy w Jego obecności czuł się wyjątkowy i kochany. Jezus jest dla nas doskonałym wzorem, a Pismo święte drogowskazem na każdy dzień. Syn Boży spotykał się z ludźmi, a ludzie spotykali Boga.
Dziś także spotykamy Jezusa, jest On w każdym człowieku, a szczególnie jest obecny w Eucharystii. Zawsze nas umacnia i daje siłę abyśmy potrafili dobrem zwyciężać zło.
W kaplicy sióstr dziękowałyśmy za owoce spotkania. Na pewno do każdej z nas trafiło jakieś słowo, które pobudzi do refleksji.
Okazało się że po kilku godzinach spędzonych razem czułyśmy się jedną rodziną. Dzięki temu spotkaniu poznałyśmy ludzi, z którymi łączą nas te same wartości, a przede wszystkim prawdziwa wiara w Boga.
Czas naszego spotkania dobiegał końca , ale tak naprawdę trudno było nam się rozstać z siostrami, które stworzyły ciepłą, miłą atmosferę.
Dzięki temu spotkaniu nasza wiara w ludzi, którzy żyją na co dzień nieprzemijającymi wartościami, pogłębi się i nie zgaśnie. Otwiera też nasze oczy na ludzi, którzy nie widzą w Jezusie Chrystusie wzoru i kroczą przez życie po omacku. Ten dzień uświadomił nam też, że krocząc drogą naszego Zbawiciela możemy dawać dobry przykład " otwierając oczy niewidomym".

Zosia Chmielowiec





Rekolekcje w Sandomierzu - 23 - 25 VIII 2006




Rekolekcje
Sandomierz, 23 - 25 VIII 2006

 

 

 

 

W dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek.

 

Pomimo kończących się wakacji, ostatnie dni sierpnia były dla dziesięciu dziewcząt czasem spędzonym w bardzo miłej atmosferze.

W dniach od 23 do 25 sierpnia 2006 r. odbyły się rekolekcje w Sandomierzu w domu Sióstr Służek. Nad naszym rozwojem duchowym czuwał ks. Grzegorz Tęcza, s. Magda Kwiatkowska, s. Ewa Janek i s. Lucyna Ćwiek. Tematem przewodnim naszych refleksji było: "Życie jako dar". Największym podarunkiem jaki otrzymaliśmy od Boga jest właśnie życie. Ofiara jaką złożył z siebie Jezus jest doskonałym przykładem na to, że my również powinniśmy ciągle dawać z siebie jak najwięcej - obdarowywać sobą innych. Poprzez zawiązywanie wspólnoty, osobistą adorację Najświętszego Sakramentu oraz jednoczenie się z Chrystusem w Eucharystii, uczyłyśmy się odkrywać dary Boże w codzienności. Słuchając świadectw i obserwując życie Sióstr Służek poznawałyśmy jak we wspaniały sposób można całkowicie ofiarowywać się Bogu i ludziom.

Irmina Czajka

 






Rekolekcje w Sandomierzu - 3 - 5 II 2006




Rekolekcje
Sandomierz, 3 - 5 II 2006

 

 

 

 

W dniach 3-5 lutego 2006 roku w Sandomierzu przeżywaliśmy zimowe rekolekcje dla młodzieży. Jak zwykle, gościny użyczyły nam siostry Służki. Rozważaliśmy temat: Życie w wolności.

 

Na wcześniejszych spotkaniach zgłębialiśmy tajemnicę Życia w Świetle, w Miłości i w Prawdzie.
Tym razem, pod przewodem ks. Sławka Płusy i s. Magdy, przemierzaliśmy bezkresne oceany WOLNOŚCI.
Gdy przyjrzeliśmy się obszarom naszego zniewolenia i rozpoznaliśmy drogi wolności, wyruszyliśmy w radosnym pochodzie ku źródłu naszej wolności, ku Chrystusowi.
Droga wiodła przez sakrament pokuty i pojednania, głębokie, duchowe rozmowy z Panem Bogiem i z ludźmi, adorację Najświętszego Sakramentu, radosne doświadczenie bycia we wspólnocie, aż po zjednoczenie z Jezusem w Eucharystii.
Owocem naszych rekolekcji stało się ufne przekonanie, że Chrystus jest naszą drogą do wolności, a wolność naszą drogą do Chrystusa.

 





fotogaleriaaktualnościrozmowa miesiącaksięga gościsłowo dnia


Dom Generalny: Mariówka 3, 26-400 PRZYSUCHA tel. (0 48) 675 17 28, sluzki@op.pl